Jubilate Deo!
3 września 2023Peregrynacja
22 września 2023„NIKT NIE MA WIĘKSZEJ MIŁOŚCI OD TEJ, GDY KTOŚ ŻYCIE SWOJE ODDAJE ZA PRZYJACIÓŁ SWOICH”
(J 15, 13)
„JASNE ŚWIATŁO W CIEMNOŚCIACH”
W niedzielę 10 września 2023 r. w Polsce w Markowej miało miejsce podniosłe i niecodzienne wydarzenie – beatyfikacja całej rodziny – rodziców: Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci: Stanisławy, Barbary, Władysława, Franciszka, Antoniego, Marii i Dziecka pod sercem matki. Boża Opatrzność daje nam na dzisiejsze czasy przykład świętości realizowanej w zwyczajności codziennego życia, na którą składają się blaski i cienie, modlitwa, trud pracy w pocie czoła, radość, świętowanie, wierność danemu słowu, podążanie za drogowskazem Bożych Przykazań. Rodzina Ulmów pozostawia nam świetlany wzór miłości wzajemnej, otwartości na dar życia, wrażliwości na potrzeby bliźnich aż po ofiarę z własnego życia.
W Uroczystości wraz z licznymi pielgrzymami z całej Polski udział wzięło ok. 40 Sióstr Miłosierdzia. Zapewne, każda w głębi serca przeżyła to wydarzenie na swój sposób. Pozostawiamy głos jednej z nich.
ŚWIADECTWO
„Bardzo się cieszyłam, że obowiązki nie stanęły mi na przeszkodzie i 10 września 2023 r. mogłam uczestniczyć w wyjeździe do Markowej na południowym wschodzie Polski. Okazja była szczególna, bo w miejscu swojego męczeństwa miała zostać beatyfikowana cała polska rodzina: Wiktoria i Józef Ulma z ich 7 dzieci, którzy w czasie II wojny światowej ukrywali przed Niemcami 8 prześladowanych Żydów.
Wraz z 2 siostrami z mojej wspólnoty wyruszyłyśmy w drogę o 5:00 rano, dołączając do busa z członkami naszej i sąsiedniej parafii. Czas podróży wypełniła wspólna modlitwa. Od samego rana przygotowywała nas ona do przeżycia tej wielkiej uroczystości. Droga, którą musiałyśmy pokonać pieszo do naszego sektora, nie okazała się długa. Idąc spotykałyśmy nasze współsiostry, które zjechały się do Markowej z różnych miejscowości. Panowała radosna atmosfera. Organizatorzy beatyfikacji chcieli przygotować nas duchowo do przeżycia tego wydarzenia. Od rana zaczęliśmy śpiewać Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny i odmawiać różaniec. Czytane rozważania pomagały nam lepiej poznać naszych bohaterów i zgłębiać miłość, jaką żyli na co dzień w swoim małżeństwie, rodzinie i sąsiedztwie aż do ofiary oddania swojego życia. Pokazywane przy ołtarzu zdjęcia z ich codzienności sprawiały, że stawali się nam jakby bliżsi. Wystawione przez Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej przedstawienie o rodzinie Ulmów dostarczyło nam, m. in. wiedzy na temat różnych ciekawostek z ich życia. Niosło jednak ze sobą znacznie głębsze przesłanie, skierowane zwłaszcza do młodego człowieka. Ukazywało wartość i moc sakramentu małżeństwa i otwartość na poczęte życie, wynikającą z prawdziwej wzajemnej miłości i zaufania do Boga. Rodzina Ulmów mimo ubóstwa posiadała w domu Pismo św., które było często czytane. Prawdopodobnie w czasie II wojny światowej, gdy Niemcy postanowili wyniszczyć naród żydowski, podkreślili w swojej Biblii fragment o miłości nieprzyjaciół i przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, obok której dopisali słowo „TAK”. Było ono być może owocem wspólnej decyzji Wiktorii i Józefa, aby w ich własnym domu dać schronienie 8 Żydom, którym z rąk Niemców zagrażała śmierć. Małżonkowie mieli świadomość, że także oni i ich dzieci mogą zapłacić za to życiem, ponieważ za ukrywanie i pomaganie Żydom groziła odpowiedzialność zbiorowa. Ktoś na nich doniósł. 24 marca 1944 r. niemieccy żandarmi rozstrzelali 17 osób: całą rodzinę Ulmów i 8 Żydów. Wraz z Wiktorią umarło jej poczęte niespełna 9-miesięczne dziecko. W wigilię uroczystości Zwiastowania dokonało się ich wspólne „fiat”. „Miłość Ulmów nie zawiodła, choć im życie odebrała” – śpiewała solistka wraz z chórem w jednej z pieśni o ich rodzinie przed rozpoczęciem Mszy św. beatyfikacyjnej.
W Eucharystii uczestniczyło około 37 tysięcy wiernych. Mszy św., która rozpoczęła się o godz. 10:00, przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro. Wśród tysiąca kapłanów i członków Konferencji Episkopatu Polski byli obecni także goście z zagranicy, m. in. kard. Robert Sarah i kard. Gerhard Müller oraz Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. Moment odczytania aktu beatyfikacji stał się proklamacją zwycięstwa. Zwyciężyła miłość, która została nam dana w błogosławionej rodzinie Ulmów. Tym znakiem dla współczesnego pogubionego człowieka stało się zwłaszcza błogosławione nienarodzone dziecko, które przypomina mu o podstawowym prawie każdego człowieka do życia. Ojciec św. Franciszek, z którym połączyliśmy się w południe, gdy modlił się na Placu św. Piotra w Rzymie, powiedział: „Naziści wymordowali całą tę rodzinę, ponieważ udzielała schronienia prześladowanym Żydom. Nienawiści i przemocy tamtych czasów przeciwstawiali się miłością do Ewangelii. Ta polska rodzina była jasnym światłem w ciemnościach II wojny światowej. Niech stanie się dla nas wszystkich przykładem do naśladowania.”
Oprócz rodziny Ulmów wielu innych Polaków dawało schronienie Żydom w czasie II wojny światowej. Około tysiąca z nich tak jak Wiktoria i Józef Ulma zapłacili za to życiem. Dzięki Muzeum Polaków Ratujących Żydów imienia Rodziny Ulmów w Markowej wiele imion, nazwisk i zdjęć takich Polaków zostało uwiecznionych dla historii i przyszłych pokoleń. Po Mszy św. obecny wśród nas prezydent Polski Andrzej Duda pod koniec swojego przemówienia oddał im wszystkim cześć.
Po zakończonej uroczystości wracałam do domu wraz z siostrami z sercem wypełnionym pokojem i miłością. Trudno je opisać. Głębia modlitwy i przykład męczenników stały się pokarmem i umocnieniem dla mojej duszy, aby uczyć się od nich kochać”.
Siostra Anna Wilkońska SM
Moszczany, 14. 09. 2023 r.