„Poświęcenie nowego kościoła i oddanie go pod opiekę Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyło się 17 września 1871 r. w uroczystość Matki Bożej Bolesnej. Nuncjuszowi (abp Marian Falcinelli) asystowali księża kanonicy Golian i Dunajewski. W przepełnionej świątyni nie brakło ubogich. Dla stu najuboższych, siostry miłosierdzia swym kosztem przygotowały świąteczny obiad. Cała dzielnica brała żywy udział w obchodzie i uważała ten dzień za święto. Wieczorem wszystkie okna ubogich jej domków zajaśniały świeczkami i lampkami, aby iluminacją dopełnić miary radosnego nastroju. Domy sióstr miłosierdzia i księży misjonarzy [u misjonarzy zamieszkał nuncjusz] również były oświetlone i zdobiły je transparenty świetlne. U sióstr miłosierdzia widniał obraz Serca Pana Jezusa z herbami ojca świętego. U księży misjonarzy wystawiono portret ojca świętego Piusa IX wykonany przez Jabłońskiego. Oświetlono też rzęsiście wieże kościołów kleparskich, mianowicie nowego kościoła Serca Pana Jezusa i obie wieże kościoła św Floriana. Wspaniale iluminowany był ogród księży misjonarzy: gazony, krzewy i drzewa ozdobione były kolorowymi lampionami; kapliczki św. Wincentego i św. Józefa a nade wszystko figura Najświętszej Panny tonęły w kwieciu i w świetle. Wśród tego wszystkiego stały szeregiem Dzieci Maryi uczęszczające na katechizm do księży misjonarzy i każda trzymała w ręku płonącą pochodnię. Za zbliżeniem się księdza nuncjusza wzniosły okrzyki: „ Niech żyje Pius IX, niech żyje Jego Ekscelencja”. Dzień 18 września poświęcił nuncjusz prawie całkowicie domowi centralnemu sióstr miłosierdzia, począwszy od pontyfikalnej Mszy świętej o godz. 8-ej, do której asystowali mu ks. Golian i ks. Dunajewski, a mistrzem ceremonii był sekretarz nuncjatury ks. Mocenni. Dłuższy czas przepędził wśród sierot i dzieci z ochronki rozdając im drobne pamiątki i medaliki. Również 19 września nuncjusz odprawił Mszę świętą w kościele domu centralnego, potem odwiedził klasztor sióstr karmelitanek na Wesołej i szpital św. Łazarza. Następnego dnia po Mszy świętej u sióstr miłosierdzia i wizycie na plebani kolegiaty św. Floriana udał się nuncjusz do ochronki na Krowodrzy, a następnie do księży misjonarzy na Stradom. Dnia 21 września opuścił Kraków żegnany z żalem i honorami należnymi przedstawicielowi ojca świętego. Ks. Piotr Soubieille towarzyszył mu w drodze do Oświęcimia”.